Kilka tygodni temu pierwszy raz pakowałam się dłuższy wyjazd rowerowy. Dla podobnych amatorów przygotowałam więc praktyczny tekst, o tym co zabrać ze sobą na „wczasy FIT“.
Tak, hasło wczasy FIT towarzyszyło nam przez cały wyjazd – lekko ironiczne, lekko oldskulowe, idealne. Jeszcze nigdy nie byłam na takim intensywnie sportowym wyjeździe – w ponad tydzień przejechałyśmy ponad 600 km po białoruskich bezdrożach.
Jeśli macie jakieś pomysły lub sugestie – piszcie!
W co pakujemy?
Zacznijmy od banałów, o których może nie wie totalny amator – pakujemy się w sakwy, czyli wodoodporne wory, które zawiesza się na tylnym bagażniku. Jeśli Twój ukochany rumak nie ma bagażnika – czas go zainstalować!
Korzystałyśmy z sakw Crosso polskiej firmy z Białegostoku. Komplet dwóch sakw (pakujemy tak, żeby ważyły mniej więcej tyle samo) można na Allegro kupić już za 200 pln. Albo pożyczyć – rzućcie posta na FB i na pewno jakaś dobra dusza się znajdzie. Czytaj dalej Wyjazd rowerowy – co zabrać?